czwartek, 16 stycznia 2014

Pokój Malucha - część 3 - wygląd ogólny i kolorystyka

Jak pisałam wcześniej - pokój malucha jest w chwili obecnej żółty i na pewno taki nie zostanie :)

W chwili obecnej cały czas zastanawiam się nad kolorystyką pokoju szkraba.
Przekonana tym, że będziemy mieć córkę na początku oglądałam pokoje uniwersalne lub typowo dziewczęce :)
Teraz muszę zweryfikować moją wizję...

Ogólnie chciałabym by pokój był przyjemny i ciepły, niezbyt pstrokaty - czytałam, że małym dzieciakom ostre barwy nie pasują i lepiej się czują w stonowanych kolorach.
Początkowo zatem zafascynowałam się pokoikami w kolorach brązu, beżu i pudrowego różu:
i mój faworyt :
Niestety takiej lampy nigdzie znaleźć nie mogę ;) a te urocze naklejki ścienne dostępne są w ... RPA! 

Miałam też wizję jednej ściany w kolorze cappuccino w białe kropki a reszta różowa:

Teraz już wiem, że z uroczego różu nici ;)

Waham się pomiędzy zrobieniem całego pokoju w kremach-beżach i brązach, a złamaniem go błękitem.

Nie chcę jednak wkładać tam za dużo niebieskiego, bowiem wg mnie jest to kolor zimny i jako dziecko będąc w takim pokoju wiem, że był on z lekka depresyjny ;)

Szukałam zatem chłopięcych inspiracji:

1. Tutaj bardzo podobają mi się te pasy  zastanawiam się czy "ściany w kropki" nie zastąpić takimi oto pasami:
 2. Połączenie ściany w paski z gładką - tylko, że gładką ścianę ja widzę w kolorze kremowym :)
 3. Dość przyjemny kolor błękitu - wpadający w szary/gołębi odcień:
 4. A może klasycznie - wszystko na jasno i tylko błękitne dodatki?


 

 5. A to przykład, że na pewno nie chcę jednak całego niebieskiego pokoju.... Zdecydowanie "za zimno"

Zastanawiam się także nad tapetą na jednej ścianie, np taką:
nie wiem jednak czy nie będzie ona zbytnio pstrokata.....

Najbardziej podobają mi się kropki ;) - jednak tu obawiam się wojny, by te kropki prosto przykleić ;) Jako perfekcjonistce - wszelkie krzywizny będą mi przeszkadzały ;) Pogodziłam się co prawda z tym, że przykładowo gdzieś jest niedoszpachlowana ściana, czy pasek jest lekko krzywy, jednak krzywych kropek bym nie przebolała!

Więc dla "dobra rodziny" myślę, czy z nich nie zrezygnować.

Nie wiem także czy chcę mieć wszystkie ściany kremowe czy jedną z elementami błękitu - wiem na pewno, że nie chcę w większości błękitu ;) - a czy kropki na błękitnej ścianie będą dobrze wyglądały? Tego też nie wiem :P

Przydałby mi się wypasiony program do aranżacji wnętrz ;)

Dodatkowo ściany będą musiały także współgrać z innymi elementami w pokoju - meble uważam, że wybrałam uniwersalne i będą pasować do moich wszystkich "ściennych wizji", ale jest jeszcze pościel i dodatki... a z tym może być różnie :)

1 komentarz:

  1. Tapeta na jednej ścianie będzie okej, ale wówczas musisz mocno uważać na wszelkie dodatki. Przedobrzyć jest łatwo ;)

    OdpowiedzUsuń