Dzisiaj byliśmy na USG połówkowym - maluch co prawda nie chciał za bardzo współpracować,no i był także w mało dogodnej pozycji do obserwacji więc zdjęciami raczej się nie pochwalę ;)
Najważniejsze, że wszystko z nim ok - wszystkie parametry w normie, waży już 316 g!
Kawał chłopa :P Tak - będziemy mieli Synka!
Z płci malucha najbardziej ucieszył się dziadek Marek - w końcu pierwszy raz został prawdziwym dziadkiem, a nie tylko mężem babci ;) Tato mój ma także dwie córki więc myślę, że jego radość jest z tego powodu jeszcze większa :)
Wracając do badania - trwało jak na moje oko długo bo ok 20 minut - zostały sprawdzone wszystkie rzeczy, serduszko, przepływy i inne narządy - wszystko jest tak jak powinno być.
Płeć została stwierdzona bez najmniejszych wątpliwości.
Z minusów i problemów - łożysko zachodzi mi na szyjkę zatem mam się obchodzić z sobą jak z jajkiem.
Jutro wybieram się do mojej lekarki to wypytam się co to oznacza dokładnie.
Ale wracając do synka - zaczną się poważne debaty nad imieniem! Już czuję, że będą to ciężkie przeboje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz