poniedziałek, 6 stycznia 2014

Jakim wozem?!

Ta decyzja zapewne będzie mi spędzać sen z powiek przez najbliższe miesiące!

Gdy zaszłam w ciążę i oglądałam wózki na internecie miałam jednego kandydata - Maxi Cosi Mura 4 Plus:

Duże piankowe koła, skrętne z przodu, opinia czołgu, który przejedzie wszystko, obszerna gondola, ogólnie dość dobre opinie.

Zauroczenie tym wózkiem minęło mi jednak w chwili kiedy ujrzałam go na żywo i przejechałam się po sklepie :( Wózek niesamowicie twardy i toporny :( Odpadł zatem w przedbiegach i pozostała pustka - co tu wybrać?

Obejrzałam wózki w sklepach i na moje nieszczęście najbardziej spodobał mi się model Emmaljunga Egde Duo Combi na stelażu Duo S - jakość wykonania powalająca, piękna kolorystyka, fantastyczna jakość materiałów, dbałość o detale i .... koszmarna cena!
Kolorystyka:
Stelaż:
Wózek pozostaje na razie w sferze marzeń ze względu na cenę, jednak ciągle wracam do niego myślami.... ;)

(nie powiem, że najbardziej podoba mi się śnieżnobiała skóra, ale ta cenę ma jeszcze wyższą, a poza tym czyszczenie z lekka mnie przeraża ;) )

Pozostało mi zatem obejrzeć inne modele.

Moje wymogi są takie:
- skrętne koła przednie, najlepiej dość duże, a nie malutkie jak w parasolkach - manewrowanie takim wózkiem jest o niebo lepsze od zwykłego tradycyjnego wózka. Ponoć gorzej jest na dziurach, jednak nie mam zamiaru jeździć nim po nie wiadomo jakich lasach ;)
-dobra amortyzacja, żeby maluchem nie trzęsło zbytnio na wertepach (odpadły mutsy - ponoć u nich z amortyzacją nie jest najlepiej)
- dość duża gondola, żeby maluch w niej trochę pojeździł, jakoś nie widzę w listopadzie wkładania 5 miesięcznego malucha do spacerówki ;) - tu odpadły x-landery ze względu na małe, zwężane gondole
- ładna kolorystyka :) - jak już mam wydawać pieniążki na wózek, to chociaż, żeby mi się podobał także wizualnie :) na razie obstawiam przy granatach, albo szarościach - nie mam zamiaru wybierać koloru wózka w zależności od płci naszego dzieciaczka - bowiem wózek będzie służyć mam nadzieję dwójce :)
- siedzisko obracane w obie strony 
- spacerówka rozkładana na płasko
- regulowany podnóżek

Na chwilę obecną zastanawiamy się nad kilkoma modelami i musimy się wybrać do sklepu, by porozmawiać z kimś kto mam nadzieję na wózkach się zna:

Jedo FYN:

Plusy:
+ cena
+ duża gondola
+ torba w cenie
+ tanie akcesoria
+ regulowany "spadek" w gondoli

Minusy:
- pompowane koła o opiniach częstego przedziurawiania się
- zwykłe materiały
- nieergonomiczna spacerówka, ponoć drobne dzieci w niej "latają"
- przy płaskim rozłożeniu spacerówki dziecko podwiewa wiatr (a ja mieszkam w dzielnicy, gdzie mało kiedy nie wieje)
- szybko psujące się adaptery do fotelika 
- pani w sklepie strasznie się szarpała by wymienić gondolę na spacerówkę, a spacerówki nie była w stanie zdemontować, nie wiem czy każdy tak ma, czy wózek był wyrobiony, ale nie uśmiecha mi się szarpanina przy pakowaniu wozu do samochodu
- dość duży stelaż po złożeniu

Ogólnie atrakcyjna propozycja za dobrą cenę, jeździ tych wózków bardzo dużo, jednak zniechęcają mnie opinie właśnie o spacerówce.

Kolejny kandydat, to Hartan Racer GT:
Plusy:
+ wózek ma świetne opinie w rankingach, składany w Niemczech
+ rewelacyjne materiały, które zajmują pierwsze miejsca w rankingach pod kątem bezpieczeństwa dla dziecka, z filtrami UV, mrozoodporne, możliwość prania
+ ergonomiczna spacerówka
+ lekki stelaż na piankowych kołach
+ mały wymiar po złożeniu
+ gondola usztywniana składana na płasko

Minusy:
- wyższa cena
- dość drogie akcesoria
- trochę mniejsza gondola
- brak możliwości regulowania zagłówka w gondoli

Nie wiem jeszcze jak wygląda kwestia wypinania gondoli i montażu spacerówki, składanie stelaża itp, ale mam nadzieję, że ok.

Na razie bardziej skłaniam się ku Hartanowi - głównie ze względu na jakość materiałów i świetne opinie.

Ale nei wykluczam, że będę brała pod uwagę także inne wózki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz