Pokój Malucha to dla mnie dość ważne zagadnienie - co tu zrobić, by w pokoiku moje dziecko czuło się dobrze, a dla mnie był on funkcjonalny?!
Pokój dla naszego smyka mamy dość mały, jak przystało na obecne mieszkania i wyłączając szafę ma on około 3,5m x 2,5m. Muszę się zatem ograniczać z moją fantazją i zachciankami ;)
Czas kiedy urządzałam mieszkanie w stanie surowym wspominam bardzo dobrze - sprawiało mi to wielką przyjemność - wybieranie mebli, dodatków, kolorów ścian, firanek, projektowanie dodatkowych ścianek i sufitów. Chociaż do architekta mi daleko - bardzo lubię poświęcać czas na tego typu rzeczy.
W chwili obecnej - pokój pomalowany jest na 2 odcienie żółtego (z założenia był to pokój dziecięcy :) ), stoją w nim: wielka zabudowana szafa we wnęce, duża komoda, biurko i milion rupieci, bowiem, zanim udało nam się zafasolkować z pokoju zrobiła się po części gracialnio-suszarnia, po części kącik mojego męża z gitarą, jego ubraniami itp.
Gdy w końcu nam się udało i test pokazał magiczne dwie kreski wiedziałam, że w pokoju chcę zmienić prawie wszystko:
- żółte ściany już mi się opatrzyły :) - kolor i tak wymaga odświeżenia - po co zatem mam je malować na ten sam kolor? można go przy okazji zmienić!
- meble wydają mi się zbyt smutne jak dla malucha - boki wenge, reszta w kolorze cappucino
- po co noworodkowi biurko?! - biurko zakupiliśmy pod komputer, jednak od czasu kiedy mamy laptopa, ze stacjonarnego komputera mało kiedy się korzysta - robi nam po prostu za dysk ze zdjęciami ;) może on zatem stać gdziekolwiek
- drzwi od szafy pod zabudowę stwierdziłam, że jakoś przeżyję i pozostaną takie jak są ;) Szafy w końcu za bardzo nie widać jak wchodzi się do pokoju :)
Wszyscy na około mówią mi, że bez sensu urządzać pokój dziecka, kiedy na początku będzie ono z nami - w planach mamy kołyskę w sypialni, żeby malucha mieć pod ręką, ale w ciągu dnia zamierzam go kłaść we własnym pokoju :) - zatem sens jest! I nie mam zamiaru odebrać sobie tej przyjemności!
Zdjęcie obecnego pokoju umieszczę tu jak tylko będzie on wyglądać względnie dobrze ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz